
Odkąd przekroczyłem kamienny próg Żydowskiego Miasta Kazimierz, Kuzmir stał się jednym z tych przełomowych „wydarzeń”, dzięki którym moje życie zmieniło się radykalnie. Na dobre. (…) Położyłem kamień na progu Kazimierza. Przez trzydzieści siedem lat wrósł weń głęboko przenikając skałę, z której powstało to miasto. Sam stał się progiem. (…)
Jeśli się nad tym chwilę zastanowić, Kuzmir / Kazimierz był odrębnym światem, Arką Zbawienia na morzu Diaspory; byli tam wszyscy: od bożych chasydów, aż do syjonistów, (…) kabaliści, mistycy, i wszechobecny jidysz w sklepikach, piekarniach; zapach farby drukarskiej, dziegciu, bajgli, chałek, ryb w drewnianych kadziach przed synagogą Izaaka, rejwach słynnego targu na ulicy Szerokiej, co tydzień święty Szabat zbudowany z czasu, i oddech dzieci biegnących do szkoły. Te słowa Janusza Makucha zainspirowały nas do stworzenia wystawy plenerowej Kamień i Światło, która pokaże ten pełen życia przedwojenny Kazimierz. Kuratorką wystawy jest Anna Krejca, która mówi:
Spacerując po dzisiejszym Kazimierzu napotkamy siedem synagog. Niektóre – piękne, widoczne z daleka, inne – ukryte przed okiem przypadkowego przechodnia. Obecnie jest ich siedem – tyle, ile świateł menory.
Bożnice były bijącym sercem starego Kuzmiru. Ich wnętrza – miejscem modlitw i zgromadzeń, a place przed nimi – miejscem handlu, spotkań i zabaw. Synagogi łączyły w sobie kamień – trwały budulec, chłodny, cichy świadek historii – oraz światło – ulotne i ciepłe. Wystawa „Kamień i Światło” to próba pokazania tego, co już minęło, a co wprawne oko wciąż może dostrzec. Mam nadzieję, że odwiedzający odnajdą poszczególne kadry wśród wiecznych kamieni i migoczącego światła Kazimierza.
Opracowanie graficzne i skład: Weird Gentlemen